No i jest moja Toyota, teraz ładniejsza :)Ponadto....
zarysowaniem, a ponadto są sztywne, oraz mimo zmniejszenia
profilu opony jeździ się nadal przyjemnie.
A teraz o zawieszeniu - w zestawie z nowymi kołami samochód trzyma się drogi
jak nigdy wcześniej. Zauważalnie poprawiło się prowadzenie auta w zakrętach - można
je pokonywać jeszcze szybciej, a nadwozie trzyma się stabilnie bez nadmiernego
bujania się na boki. Ponadto, wbrew obawom, jest dobry komfort podróży w czym dużą zasługę ma regulacja siły tłumienia amortyzatorów przednich.
Przy maksymalnym "skręceniu" czuć jak zawieszenie wybiera nierówności drogi już od niskich prędkości ale wystarczy "odpuścić" 1/2 lub 1 obrót, a wtedy dopiero przy prędkościach >140km/h zaczyna się robić twardo i "lekko przyjemnie trzęsie".
Dodam jeszcze, że mechanicy w serwisie, który ustawiał mi geometrię nowego
zawieszenia byli pod dużym wrażeniem i stwierdzili, że już dawno nie widzieli
auta z tak porządnie i precyzyjnie wymienionym zawieszeniem- nie mieli przy nim prawie nic do zrobienia.
I ostatnia uwaga - jak widać na zdjęciach, po zamontowaniu nowego zawieszenia oraz włożeniu nowych, większych kół Corolla naprawdę zyskała na wyglądzie i praktycznie nie spotkałem jeszcze faceta, który by na nią nie zwrócił teraz uwagi.
Pozdrawiam,
Artur





